sobota, 2 sierpnia 2014

Lazy Saturday...

Co za sobota...Siedzę i nic nie robię. Nie ma to jak marnować sobie wakacje z własnej woli, ale na dworze jest tak ciepło, że nawet nie wiem czy dałabym radę wytrzymać na zewnątrz więcej niż pół godziny, bo nienawidzę takich upałów.




Tak sobie siedzę i słucham k-pop'owych nowości. W ucho szczególnie wpadła mi jedna piosenka. Jest zupełnie inna od wszystkich pozostałych popowych piosenek z Korei. Teledysk także wyróżnia się na tle innych z tego gatunku muzycznego.
Jeśli macie ochotę, zapraszam do posłuchania :)




Od dawna też planuję obejrzeć k-dramę- You who came from the stars / My love from the star. Okazała się być ona wielkim hitem w Korei a nawet całej Azji, więc jest mi wstyd że jeszcze jej nie obejrzałam :) Ale chyba dzisiaj w końcu wezmę się za jej oglądanie. Najwyższy czas!

A może ktoś z Was oglądał już tą dramę? Jak wrażenia? Polecacie? :)


6 komentarzy:

  1. Masz wspaniały blog. :)
    Również obserwuję by zaglądać tu częściej :)
    Oczywiście też zapraszam do mnie, już wkrótce nowa notka :)
    moooneykills.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna piosenka!

    http://Fidanzataa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczna piosenka :)
    www.largeluggage.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawie piszesz i ładne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za KAŻDY komentarz!
Jeżeli blog Ci się spodobał, zachęcam do obserwacji i poinformowania mnie o tym. Z miłą chęcią się odwdzięczę :)