sobota, 3 stycznia 2015

Sposób na promienną cerę, czyli maseczka z wit.C

Dzisiejszego post chciałabym poświęcić jednemu z tematów, które uwielbiam, a mianowicie pielęgnacji twarzy, a jeszcze ściślej mówiąc, jej domowym sposobom.
Bardzo często samodzielnie wykonuję jakieś maseczki do twarzy, z różnych niepozornych składników. Teraz chciałabym Wam trochę napisać o maseczce z wit.C!


Maseczka taka jest niesamowicie prosta w wykonaniu, a do jej zrobienia potrzeba tylko 2 tabletki witaminy C i kilka kropel wody!
 Ja witaminę zawsze rozgniatam łyżeczką do małego kieliszka, a następnie zalewam łyżeczką wody przegotowanej. Woda powinna być zimna, ponieważ wit.C jest bardzo niestabilna i nadmierne ciepło jest jednym z czynników, który powoduje, że traci ona swoje właściwości.


Gotowa maseczka ma dosyć ciekłą postać, także trzeba być ostrożnym przy jej nakładaniu i delikatnie wcierać lub wklepywać ją w twarz. Myślę, że spokojnie wystarczy pozostawić ją na ok. 10-15min., jednak ja i tak zawsze zostawiam ją dłużej.


A co ta maseczka tak naprawdę daje naszej cerze?

Moim ulubionym efektem, jaki ta maseczka daje, jest rozświetlenie i pozostawienie cery bardzo klarowną.
Po jej zastosowaniu cera wydaje się też być wyraźnie wygładzona.
Przy regularnym stosowaniu wit.C świetnie daje sobie radę z rozjaśnianiem przebarwień!

 
A jakie jest jej działanie profilaktyczne?

Wit.C przede wszystkim bardzo skutecznie opóźnia procesy starzenia cery, bo aktywnie wspomaga wytwarzanie się kolagenu i neautralizuje wolne rodniki!


Gorąco polecam spróbowanie tej maseczki, tym bardziej, że jest bardzo prosta, tani i szybka w przygotowaniu, a po kilku użyciach potrafi dać niesamowite efekty!
Najlepiej stosować ją regularnymi cyklami, np. codziennie przez tydzień, bo wtedy daje najlepsze rezultaty.

 

Podoba Wam się pomysł?
A może już kiedyś robiłyście sobie taką maseczkę? Co o niej sądzicie?


14 komentarzy:

  1. Mnie pomysł baardzo się spodobał i sama wypróbuję tą maseczkę ^^
    http://miooodziablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne! nie pomyślałam o tym by wykonać taką maseczkę :)
    a jest to naprawde ciekawy i łatwy sposób, na pewno spróbuję :)
    pozdrawiam cieplutko myszko ;*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł :) Będę musiała wypróbować i zobaczyć efekt :>
    pozdrawiam ;)

    http://karoanddaga.blogspot.com/ <--- zapraszam na ankietę !! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł !
    Muszę kiedyś wypróbować :)

    Zapraszam do siebie :)
    www.my-passion-foto.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny blog :D
    zapraszam na mojego.. dopiero zaczynam
    http://magicalplace.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie słyszałam o takiej maseczce.
    Chyba będę musiała wypróbować.

    http://foreveryoungbelieve.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę kiedyś wypróbować :)

    zapraszam do mnie
    ewamaliszewskaoff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jutro ją robię!! W ogóle o niej nigdy nie slyszalam, o dziwo :)
    wineandred.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie słyszałam o niej, ale muszę wypróbować :)

    zapraszam: http://www.tynka18.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. super przepis. Co ja bym jedynie od siebie dodala to propozycja zamiany witaminy c syntetycznej (czyli z roznymi swisntwami) na wit c w najczystszej postaci czyli kwas askorbinowy! Nie jestem pewna gdzie mozna takowy dostac w Polsce. W Holandii kupuje go w sklepie ze zdrowa zywnoscia przy czym widnieje napis na opakowaniu-witamina c. Musialam pisac meila do wlascicielki by upewnic sie co jest w skladzie i czy na pewno jest to witamina c, bo moglby to byc tez askorbinian sodu - zobojetniony kwas askorbinowy. W przyjmowaniu doustnym to wlasnie ten jest najbardziej polecany, poniewaz kwas askorbinowy to zawsze kwas i moze negatwynie wplywac na nasze zeby i przewod pokarmowy. Nie polecam zdecydowanie syntetycznej witaminy c w kuracji doustnej, gdyz w tej postaci zdecydowanie gorzej sie przyjmuje, Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sklepagnex.pl :-) polecam,sama kupiłam i używam ale do picia,dzisiaj zrobię sobię tą maseczkę z kilkoma kroplami witm. E :-) Od stosowania w postaci szklanki wody i płaskiej łyżeczki kwasu L-askorbinowego pitego 2xdziennie to widzę poprawę na swojej twarzy,skóra bardziej napięta,zmarszczki mimiczne w okolicach oczu jakby trochę zniknęły. Pita z rana przed śniadaniem wspomaga odchudzanie :-) gorąco polecam :-) Basia

      Usuń
    2. W Polsce też w sklepach że zdrową żywnością. Kupiłam 1 kg l-askorbinowy, lewoskrętna bo wchłania się najlepiej. Pozdrawiam

      Usuń
  11. A można zamienić wit. c w tabletkach na tą w kropelkach, którą podajemy dzieciom?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za KAŻDY komentarz!
Jeżeli blog Ci się spodobał, zachęcam do obserwacji i poinformowania mnie o tym. Z miłą chęcią się odwdzięczę :)