Annyong!
Czas we Wrocławiu leci mi niesamowicie szybko. Jeszcze trochę ponad 2 tygodnie i już będę musiała wracać do domu :(
Ostatnio, w końcu kupiłam sobie podręczniki do nauki koreańskiego, na które długo polowałam. Wreszcie zorganizuje sobie jakoś moją naukę tego języka. Obie książki kosztowały trochę ponad 30zł w Empiku, więc naprawdę było warto!
ale ekstra! ja ostatnio zaczęłam się uczyć norweskiego :)
OdpowiedzUsuńhttp://flowers-demons.blogspot.com/
wow zycze owocnej nauki!
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/
Ja zaś fascynuję się od dłuższego czasu językiem fińskim, ale za to nie wiem, czy znalazłabym jakiś słownik chociażby ;)
OdpowiedzUsuńhttp://world-chinese-rat.blogspot.com/