środa, 6 maja 2015

Strój dnia na wyciczkę rowerową


 
Hej hej!
Śpicie już? Ja przed chwilą skończyłam farbować swoje włosy i póki co nie jestem zbytnio zadowolona z efektu, ale może z czasem się przekonam. Jednak już sama farba, której użyłam nie zrobiła na mnie zbyt dobrego wrażenia, bo nie skończyło się tylko na strasznie niewygodnej i opornie idącej aplikacji, ale też na półgodzinnym spłukiwaniu, przy czym woda i tak spływała nadal kolorowa...Ale o farbowaniu napiszę kiedy indziej :)
Dzisiaj chciałam dodać jeszcze zdjęcia mojego wczorajszego stroju dnia na rower. Postawiłam na wygodne czarne rurki, trampki i jeansową kurteczkę.
 

 
kurteczka-Cross
bluzka-SH
spodnie-nn
trampki-Sinsay
 
 
Ja za niedługo kładę się spać, a tym którzy też jeszcze nie śpią, życzę dobrej nocy!
A maturzystom powodzenia na jutrzejszej maturze z języka obcego!:)
 

5 komentarzy:

  1. No to rzeczywiście niezbyt ciekawa ta farba. Stylizacja akurat na rower! Na pewno wygodna!
    http://kingas1blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej sama bym pojeździła na rowerze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zawsze miałam problem z wypłukaniem farby, nie ważne jaka firma ;) Koszulka super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jaką mi ochotę narobiłaś na rower!! szkoda że nie mam go ze sobą w moim studenckim mieście.. ciekawa jestem koloru na włosach - kiedy zdjęcia? :)
    wineandred.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za KAŻDY komentarz!
Jeżeli blog Ci się spodobał, zachęcam do obserwacji i poinformowania mnie o tym. Z miłą chęcią się odwdzięczę :)