niedziela, 5 października 2014

Maybelline Baby Lips - recenzja

Ostatnio dosyć głośno było o pomadkach Baby Lips z Maybelline i wszędzie było ich pełno. Był, a w zasadzie chyba dalej jest, pewnego rodzaju szał na nie.
Ja, będąc pewnego razu w Rossmannie i widząc promocję na te pomadki pomyślałam, że czemu by nie kupić sobie jednej na spróbowanie, tym bardziej że właśnie w promocji kosztowała 7zł.
Wybrałam tą w kolorze różowym-Pink punch


Pierwsze co bardzo mi się spodobało w tej pomadce to zapach. Jest obłędny! Niestety, nie jestem dobra w skojarzeniach ani określaniu zapachów także nie umiem odgadnąć czym pachnie, ale na prawdę mi się podoba.

Sama pomadka ma różowy, trochę aż taki landrynkowy kolor, który również mnie urzekł. Jednak nie spodziewałam, że będzie aż tak widoczny na ustach! Co mnie oczywiście bardzo cieszy, bo zazwyczaj tego typu pomadki dają delikatną poświatę koloru, a ta kryje całkiem przyzwoicie.


Kolor ślicznie wygląda na ustach. Szkoda tylko, że nie utrzymuje się zbyt długo, bo ok. 2 godzin. Jednak u mnie to norma, że pomadki czy szminki po prostu nie utrzymują się na moich ustach więc, to i tak, wydaje mi się, dobry wynik.


A czy spełnia swoje główne zadanie, którym miało być 8 godzinne nawilżenie? I tu zaczyna się problem, bo krótko mówiąc-NIE. W ogóle nie nawilża, a wręcz wysusza.
Dla mnie, konieczne jest, nałożenie pod nią jakiejś innej pomadki nawilżającej, bo nienawidzę tego uczucia.

Myślałam, że będzie to taka fajna opcja 2w1, ale w tym wypadku, widać, nie można mieć wszystkiego na raz.

Podsumowując-jako pewnego rodzaju szminka sprawdza się całkiem fajnie, jednak jako pomadka nawilżająca, którą miała być w głównym założeniu, nie sprawdza się w ogóle.
Nie mniej jednak myślę, że warto wypróbować ten kosmetyk samemu.


A Wy używałyście już pomadek Baby Lips? Jak sprawdziły się u Was?







14 komentarzy:

  1. Zastanawiam się nad kupnem tej pomadki w tym odcieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się właśnie nad kupnem tej pomadki ;3 Może za jakiś czas spróbuje :)
    Pozdrawiam !
    naataluunia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiałam się nad kupnem, ale nie doszło to do skutku :3 Zapraszam na nowy post z relacją z wystawy obrazów Beksińskiego ♥ Polecam i pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam te pomadki :)
    whitepulery.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam kupić, ale skoro nie nawilża tak jak powinna to chyba zostanę przy mojej Neurtogenie, która akurat nawilżenie daje bardzo dobre. :)

    Pozdrawiam, Liryczny Zakątek

    OdpowiedzUsuń
  6. I love baby lip , amazing & would you like to follow each other?


    X
    http://subhamrai.blogspot.in/

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze nie miałam okazji wypróbować, ale na pewno kiedyś sobie kupię :D
    http://variouseverything.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety jeszcze nie używałam Baby Lips, ale podbiły serca moich koleżanek. Dwie z nich posiadają ten sam kolor i są tak samo zadowolone. Ja może skuszę się na czerwoną, chyba bardziej do mnie pasuje. Ale powiedziałam sobie: najpierw użyj tych, co masz, potem kup; więc muszę poczekać. ;)
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    http://inspiratium.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio wybierałam pomadkę i widziałam właśnie tę w Rossmanie, ale mój wybór padł jednak na klasyczną z Nivea :)

    http://foreveryoungbelieve.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. nie słyszałam o tej pomadce. może dlatego,że jestem chora i cała masa nowości mnie omija. ;<

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie się sprawdziła :)
    http://hiddenndreamms.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę pierwszą recenzję tej pomadki i raczej się nie skuszę. Kolor mi się nie podoba, chyba że na ustach wygląda ładnie. :) Jak narazie moim numerem jeden jest szminka z Avon'u, znajdziesz recenzje u mnie na blogu (ostatnia notka). ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. oo tak, te pomadki bardzo ładnie pachna :)

    http://ruczaj-patrycja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za KAŻDY komentarz!
Jeżeli blog Ci się spodobał, zachęcam do obserwacji i poinformowania mnie o tym. Z miłą chęcią się odwdzięczę :)