środa, 20 sierpnia 2014

Walka z wypadaniem włosów i zapuszczanie! Moje sposoby.


Jakiś czas temu zauważyłam, że moje włosy znowu mocniej wypadają. Zdarza się tak co jakiś czas. Zazwyczaj mam w roku dwa takie okresy-na przełomie lutego i marca oraz, tak jak teraz, kiedy zbliża się jesień. Już się do tego  przyzwyczaiłam i wiem że raczej co roku będzie to samo i po ok. 1 miesiącu to wypadanie ustąpi, ale dlaczego miałabym nie wspomóc swoich włosów w tym okresie? Tym bardziej, że postanowiłam trochę zapuścić swoje włosy. Dlatego w dzisiejszym poście chciałabym Wam przedstawić moje sposoby na wypadające włosy oraz przyspieszające ich porost.

Niedawno zrobiłam małe zakupy dla moich włosów:

olejek łopianowy, odbudowujący,Green Pharmacy-ok.7zł
szampon łopianowy, przeciw wypadaniu włosów z aktywatorem wzrostu, Elfa pharm-10zł
suplement diety, Vitalisss, skrzyp optima forte-10zł

Tych produktów używam dopiero od około 3 tygodni, więc to trochę krótko, żeby móc napisać rzetelną opinię, ale już zaczynam zauważać pozytywne działanie tych produktów. Mam wrażenie, że szczególnie szampon jest na prawdę przyzwoitym produktem.




A co robię po za tym?


1. Picie dużej ilości wody!

Przy tym sposobie postawiłabym najchętniej milion takich wykrzykników :)
Jak dla mnie woda jest lekarstwem na niemal wszystko. Sama wypiłam jej dosyć spore ilości codziennie. Ale oczywiście nie robię tego na siłe, tylko po prostu czuję taką potrzebę. Po za tym, na prawdę sporadycznie piję jakieś napoje lub soki ze sklepu, bo nie lubię ich. Piję tylko wodę i herbaty.
Wody, od jakiegoś roku, wypijam po średnio 3 litry na dzień. Wiem, ze dla niektórych to przerażająca ilość, inni mówią mi że to niezdrowe tyle pić, ale skoro chce mi się pić to najwidoczniej mój organizm tego potrzebuje.
Od czasu, kiedy piję tak dużo wody, zauważyłam, że moje włosy zdecydowanie szybciej rosną. I jestem pewna, że to dzięki temu, ponieważ, kiedy zrobiłam sobie przerwę od maseczek, nie masowałam głowy, ani nie jadłam żadnych suplementów, a tylko piłam wodę, moje włosy urosły 15 cm w 7 miesięcy. Myślę, ze to świetny wynik, tym bardziej, że kiedyś moje włosy rosły 1cm na miesiąc, a kiedy urosły 1,5cm to już był rekord, a teraz pędzą jak szalone. Jeszcze w styczniu miałam włosy do ramion, a teraz sięgają już prawie za łopatki.


2. Herbatki ziołowe
W tej kategorii bardzo dobrze sprawdza się herbatka pokrzywowa lub skrzypowa. Te herbatki jako sposób na piękne włosy są znane już od bardzo dawna, ze względu na dużą zawartość witamin i minerałów. Ich picie świetnie wpływa również na cerę.
Wiem, że jest wiele osób które nie bardzo przepadają za tego typu herbatami, ja jednak uwielbiam wszystkie herbaty, więc łączę przyjemne z pożytecznym i przynajmniej raz dziennie wypijam którąś z tych herbatek.


3. Sen
Odpowiednie wysypianie się, to także podstawa, nie tylko do zdrowych włosów, ale całego ciała.
Ja zawsze staram się spać co najmniej 7 godzin, choć jak dla mnie to i tak za mało.
Podczas snu, nasz organizm regeneruje się dużo szybciej i właśnie wtedy wszystkie witaminy i minerały najbardziej "zasilają" nasze włosy. Nie bez powodu też, suplementy diety z witaminami i minerałami, które mają na celu wzmocnienie włosów, lub poprawę kondycji cery, najlepiej brać przed snem. Wtedy ich działanie będzie szybsze i bardziej efektywne.


4. Masowanie skóry głowy
Jeżeli nie próbowaliście masażu skóry głowy, to serdecznie polecam i musicie mi uwierzyć na słowo, że to na prawdę działa!
Ja masuję głowę codziennie, przed myciem włosów, kolistymi ruchami, przez ok.10min..
Masaż taki poprawia ukrwienie głowy, więc wszystkie składniki odżywcze, oraz witaminy, które zażywają, mają, że to tak nazwę-lepszy dostęp do naszych włosów.
Ja po miesiącu takich masaży zauważyłam na swojej głowie mnóstwo nowych baby hair oraz zmniejszenie wypadania i poprawę kondycji włosów.


5. Spłukiwanie włosów zimną wodą.
Po każdym myciu włosów, spłukuję je zimną wodą.
Podobnie jak masaż, taki zabieg poprawia ukrwienie skóry głowy, a także sprawia, że włosy wolniej się przetłuszczają i są gładsze i bardziej błyszczące, przez to, że zimna woda domyka łuski włosów. Ja zauważyłam również, że moje włosy po płukaniu ich w zimnej wodzie, dużo lepiej się układają!


6. Maseczka jajeczna
Kilka lat temu przeczytałam w internecie, że świetna dla osób zapuszczających włosy lub włosów zniszczonych, jest maseczka jajeczna. Chętnie robię ją sobie do dzisiaj i wolę zdecydowanie taką domową maseczkę niż jakąś drogeryjną, napakowaną chemią.
Ja po prostu wbijam jajko do miseczki, roztrzepuję je i nakładam na godzinę na włosy.
Włosy po maseczce są miękkie, błyszczące, świeże, puszyste i widocznie odżywione.


A na koniec-efekty zapuszczania :)




A Wy macie jakieś swoje metody na przyśpieszenie porostu włosów?
Jak walczycie z ich wypadaniem?




9 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie Twoje włosy wyglądają. A proponuję jeszcze użycie maski Wax, która przyspiesza wzrost włosów! Dostępna jest w aptekach ;-)
    Pozdrawiam ;*

    Miśka
    miska-grabowska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. no no ;)
    żeby włosy rosły szybciej to jeszcze Facet sie przydaje ;D
    http://feather92.blogspot.com/
    https://www.facebook.com/pages/Feather/584129358351626?ref=bookmarks

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja przez 3 miesiące piłam napój z drożdży i dodatkowo bardzo poprawił się wygląd moich włosów. Zainwestowałam w szczotkę Tangle Teezer, dobry szampon i maskę.
    Ale ten napój drożdżowy szczególnie polecam. Na początku okropnie smakował, teraz mogłabym go pić bez żadnych dodatków. Stał się po prostu moim codziennym nawykiem :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ostatnio zastanawiałam się nad tym czy by nie spróbować picia drożdży, ale nienawidzę ich smaku i nie wiem czy się przełamię :) Ale dzięki za radę!

      Usuń
  4. Świetne sposoby. Masz ładne włosy. Ja nie mam żadnych sposobów a pomimo tego mam grube włosy. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać, że nie tylko szybko, ale i zdrowo rosną :) Ja przez ostatnie miesiące jem dużo siemienia lnianego, plus można z niego robić również maseczki na włosy i zauważyłam szybszy porost i nawilżenie włosów

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne sposoby, chętnie skorzystam z twoich rad :) Jak jesteś wytrwała to polecam picie drożdży :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Post w sam raz dla mnie, na pewno wypróbuję opcję masażu skóry głowy i spłukiwania włosów zimną wodą. A jak jest z maseczką jajeczną? ciężko ją później zmyć z włosów ?
    pozdrawiam http://kasjaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. U każdego potrzeby na ilości uzupełniania magazynu wody są bardzo indywidualne, wbrew pozorom, co mówią w mediach.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za KAŻDY komentarz!
Jeżeli blog Ci się spodobał, zachęcam do obserwacji i poinformowania mnie o tym. Z miłą chęcią się odwdzięczę :)